wtorek, 24 maja 2011

FULL

Udany dzień, mimo pękniętego szkła i kilki innych niuansów. Doceniam to wszystko. Naprawdę. Możesz mi uwierzyć.


♪ Avril Lavigne - Remember When.


Mogę poczuć, jak to upada.
I nie wrócę.

STRANGER

Moje usta. Przedmiot grzechu. Drętwieją, a gdyby posiadały aparat głosowy - krzyczałyby, z całych sił, do końca. I moje serce. Zimne, zgniłe mięso, które ściskasz w dłoni.
Papierosy - karetka w pogotowiu i kawa - najlepsi lekarze.
Stygnę. Świat wiruje, wariuje, krąży obok mnie. Strachy wypływają z pod mojej ręki. Nie ucieleśnię ich, nie nadam imion.
Czuję się tak nędznie i martwo dzisiaj, a pisanie to dobry respirator.

niedziela, 22 maja 2011

ROOFTROPS

Zgasło światło. Kawa stygnie, kot buszuje po pokoju, a zapach kadzideł przenosi mnie w inny wymiar. Kiedyś stworzę własną woń, do której czasami wołam. Jednym płomieniem sprawię, że wróci jedna z miliarda części słońca.
Pocałuj mnie i wbij w mój brzuch ostry nóż. Bo jest noc i ciemność, a ja tęsknię. Chcę pozwolić Ci dotknąć mnie, zabić mnie.

Masz na rękach krew, wiem że to moja własna.
Wszedłeś we mnie w środku nocy, by pokazać mi moją duszę.

Ze wszystkich ludzi, miałam nadzieję, będziesz Ty.



♪ Lostprophets - Rooftops.

czwartek, 19 maja 2011

THE ART OF SUICIDE

Toksyczne drzewo zrzuca z siebie liście wiosną pod moim domem. Chowam suche ciało w białym swetrze, nie widzę końca, ale gdzie jesteś?


Jak mogę ocalić Cię przed chaosem w którym jesteś, jeśli nie pozwalam Ci wyrwać się z tych objęć tortur?



♪ Blink 182 - I Miss You.

niedziela, 15 maja 2011

W DŻINSACH I SWETRZE

Dużo ostatnio pisałam, hałas we łbie skutecznie wyciszyłam kartką i długopisem. Znajduję dobre sposoby, co dziwne nie szukam skomplikowanych rozwiązań. Przestałam tonąć w byle jakich kałużach. Może to nadmiar słońca, a może suchość we mnie.
Tylko Jego głos naśladujący płacz motyla ze złamanym skrzydłem. Wierzę w czary. I głazy czasem otrzymują serce.

niedziela, 8 maja 2011

czwartek, 5 maja 2011

BITTER

Moje serce jest nocą.
Cóż możesz wiedzieć o nocy,
kuląc się ze strachu,
stroniąc od ciemności
pod kocem?